Chieftec Core BBS-600S 600W

CD1: Zasilacz 1 klasa jak dla mnie! Ładnie trzyma napięcia, jest mega stabilny, estetyczny ( czarny z przewodami w oplotach), ma masę rożnych złącz (także pasuje do wielu płyt głównych). Decyzję o zakupie nowego zasilacza podjąłem, gdyż stary Tracer 400W zwyczajnie nie wyrabiał na zakrętach co często powodowało restarty, blue screeny i tego typu podobne miłe sytuacje :) Posiadam starszą płytę główną Gigabyta z i5 na pokładzie. Gdyby nie fakt, że korzystam z 8 dysków oraz 2 napędów DVD podpiętych do komputera zapewne wspomniany Tracer byłby wystarczający.. Ale niestety nie był. I tu z pomocą pojawia się Chiefteck. Cichutki , fajny, bardzo dobrze wykonany. Przyjemnie się go wymienia. Dosłownie. Osobiście nie potrzebowałem złącz PCI ani dodatkowego 4pin do zasilania procesora (1x4 u mnie jest wystarczające). Patrząc w przyszłość przy ewentualnej rozbudowie zawsze może się przydać. Poza tym bardzo się cieszę , że ma 3x MOLEX oraz duzo złącz SATA! To zaleta.

CD3: Po tej małej batalii przyszedł czas na problemy z systemem ( w moim wypadku akurat mowa o Windows 7 64bit, który z rodziny MS dla mnie osobiście jest dalej najlepszym wyborem). O ile system wstawał bezproblemowo to zawieszał się na ekranie ładowania. Nie wydaje mi się aby przy wymianie zasilacza trzeba było stawiać system na nowo, jednak w moim indywidualnym przypadku łatwo nie było. W trybie awaryjnym uruchomił się bezproblemowo. Ustawiłem rozruch diagnostyczny. Później w kilku etapach włączałem szeregi usług aż do pełnego rozruchu. Kilka urządzeń zostało wykrytych na nowo oraz automatycznie zainstalowanych. Po tej całej batalii system pracuje idealnie. Aktualnie rozruch ustawiony normalnie. Mam nadzieję, że komuś się przyda moja przygoda z wymianą zasilacza na opisywanego Chiefcetcka :) Jestem z niego bardzo zadowolony! Mogę śmiało polecić. Jeśli komuś zdarzy się moja przygoda - nie panikujcie ;)