Lubię zwierzaki, ale nie lubię po nich sprzątać. Tę prawdę odkryłam po wizycie przyjaciółki, która zabrała ze sobą cocker spaniela. Jako że chętnie goszczę swoich bliskich oraz ich zwierzęta, postanowiłam poszukać sprzętu, który pozwoli mi rozwiązać problem sierści po wizycie czworonożnych przyjaciół. Znalazłam Pet Hair Eraser, w skrócie - PET. Przystąpiłam do testu. Welurowa kanapa zawsze cierpi najbardziej. Po przejechaniu PET-em sierści było wyraźnie mniej, a sprawę wbitego w szczeliny włosia rozwiązała ssawka szczelinowa. Podobnie dywan – odkurzacz ładnie czyści, nie wyrywając przy tym włosia dywanu. Szkoda byłoby jednak z użyciem PET-a czekać na odwiedziny pupili. Na co dzień PET służy mi więc do szybkiego czyszczenia mniejszych powierzchni. Sprzęt Bissella sprawdza się też przy trudno dostępnych miejscach, do których trudniej mi dotrzeć z końcówkami normalnego odkurzacza. Po zakończeniu porządków odkurzacz czyści się całkiem dobrze. Daję dodatkowego plusa za podwójny filtr.
Nie ma jeszcze opinii dotyczących tego produktu.
Dodaj swoją opinię jako pierwszy.