Nowy Xbox: kiedy wyjdzie i czy będzie lepszy od PlayStation 6?

Jesteśmy u schyłku obecnej generacji konsol. Fani sprzętu od Microsoftu mogą w tej sytuacji czuć zagubienie – po Xboksie One oraz Series X i S, a także współpracy z ASUS-em przy Xboksie ROG Ally kierunek marki wydaje się niejasny.

Ostatnie przecieki oraz wypowiedzi przedstawicieli producenta sugerują, że nowy Xbox będzie rozpoczęciem następnego rozdziału w historii giganta z Redmond. Dużo pozostaje jeszcze w sferze spekulacji, a wszystkie informacje i pogłoski na ten temat znajdziecie w naszym artykule.


Konsole do gier w sklepie


Kiedy wyjdzie nowy Xbox? 

W sieci wciąż pojawiają się niepotwierdzone informacje, że nowy Xbox zadebiutuje na rynku w 2026 roku, czyli ponad sześć lat po premierze XSX/S. Początkowo dostarczycielem tego typu doniesień był Jeff Grubb – znany z dość dobrych źródeł wewnątrz Microsoftu.

Kolejne informacje o nowej konsoli wypłynęły natomiast od insidera TheGhostOfHope. Podobnie jak Grubb – uważa on, że Xbox Prime czy Magnus (bo pod takimi pseudonimami aktualnie funkcjonuje konsola) zadebiutuje w 2026 roku. Według niepotwierdzonych informacji wspomnianego insidera kolejna odsłona Call of Duty od Infinity Ward byłaby jednym z tytułów startowych na tej platformie.

Inne źródła sugerują jednak, że na premierę nowego Xboksa poczekamy aż do 2027 roku. Miałby on zadebiutować bliżej domniemanej premiery PlayStation 6. Tyle że wciąż są to wyłącznie plotki, a sama korporacja nie zdradza za wiele, jeśli chodzi o dalszy rozwój swojej konsoli. Oprócz potencjalnej nazwy oraz domniemanej gry startowej nie dowiedzieliśmy się niczego pewnego. Nie brakuje także pogłosek, że nowy Xbox zadebiutuje dopiero w 2028 roku.

Xbox Magnus vs oczekiwania

Co Microsoft powinien wziąć pod uwagę w swoich planach podbicia gamingowego rynku kolejnym sprzętem? Przede wszystkim, aby móc realnie zagrozić dominacji PlayStation, nowa konsola Xbox powinna być technologicznie przełomowa, by sprostać wymaganiom graczy i wyprzedzić konkurencję.

Do tego dochodzi solidna integracja z Game Passem jako jedną z głównych usług gamingowych, zaawansowane technologie AI usprawniające działanie gier oraz innowacyjne podejście do designu i ekosystemu. Te elementy mogą sprawić, że Microsoft zyska przewagę nad Sony z jego PlayStation 5 Pro. Kluczem do sukcesu będzie jednak nie tylko moc obliczeniowa, lecz także zbudowanie silnego sektora usług i gier, które przyciągną zarówno nowych, jak i dotychczasowych użytkowników.

Jak mają się do tego dotychczasowe deklaracje producenta? Microsoft w przypadku następnej generacji konsol stawia na segment premium. Jak twierdzi Sarah Bond, szefowa zespołu Xbox, nową myśl marki możemy dostrzec już w Xboksie Ally X – handheldzie, który zaskoczył wysoką ceną i ograniczoną liczbą egzemplarzy wypuszczonych na rynek, tworzących tym samym wrażenie ekskluzywności. Nie jest to jednak pozytywny znak dla portfeli graczy.

Z ust pracowników Xboksa możemy usłyszeć, że urządzenie nowej generacji będzie zacierać granicę między konsolą a komputerem, przede wszystkim za sprawą tego, że ma ono bazować na systemie Windows. W praktyce powinno to dawać graczom możliwość korzystania nie tylko z biblioteki Game Pass, lecz także z konkurencyjnych platform, takich jak Steam, Epic Games czy GOG. Wisienka na torcie? Pełna wsteczna kompatybilność względem gier wydanych na dotychczasowe konsole Xbox.

kiedy nowy xbox

Cena nowego Xboksa 

W parze z jakością premium najprawdopodobniej będzie szła cena z najwyższej półki. Według aktualnych przecieków za nową konsolę Microsoftu będziemy musieli zapłacić 1000–1500 dolarów, czyli około 4500–6000 zł. Suma ta wydaje się wręcz niewiarygodna, lecz deklaracje dotyczące zbliżenia urządzenia do standardów PC w pewnym stopniu ją uzasadniają. 

Jakie parametry będzie mieć nowy Xbox?

W przypadku konsol tym, na co przede wszystkim trzeba postawić w walce o konsumenta, są podzespoły. Trudno przewidzieć, jakie będą trendy w tym segmencie w najbliższych miesiącach, ale warto przyjrzeć się tej kwestii. 

Procesor i karta graficzna

PlayStation 5 Pro może się pochwalić mocą obliczeniową na poziomie 16,7 TFLOPS, a zatem nowy Xbox musi się co najmniej zbliżyć do tej wartości. Obecne pogłoski sugerują jednak, że nowy Xbox przewyższy nawet PlayStation 6 pod praktycznie każdym względem. Ma to zapewnić współpraca z AMD.

Według nieoficjalnych doniesień technologiczny gigant przygotuje dla Microsoftu największy w historii układ APU, łączący w jednym chipie procesor i kartę graficzną, z trzema wydajnymi rdzeniami Zen 6 oraz ośmioma energooszczędnymi rdzeniami Zen 6C. 

Pamięć i wydajność

Kolejnym przykładem podwyższonego standardu nowego Xboksa jest potencjalnie nawet 48 GB RAM-u (chociaż możliwa jest też wersja 36 GB). Wraz ze wsparciem AI taka konsola mogłaby wywołać niemałe poruszenie w świecie gamingu. Nikogo nie powinno zatem dziwić, że producent celuje także w natywne 4K przy częstotliwości odświeżania 120 Hz.

Czy nowy Xbox ma szansę na bycie najlepszą konsolą?

Premiera PlayStation 5 Pro nie obyła się bez kontrowersji – głównie w sferze finansów. O ile zmiany w konsoli Sony są raczej ewolucyjne niż rewolucyjne, o tyle cena jest wybitnie pro… wydatkowa. To poniekąd pozostawia Microsoftowi spore pole do popisu. Gdyby nowy Xbox zaoferował równie mocne podzespoły oraz dodatkowe, nieobecne dotąd usługi, mógłby sporo namieszać na rynku konsol. Aktualnie to zdaje się celem Microsoftu – kompletnie zmieść konkurencję pod kątem technicznym, nie zważając na próg wydatku graczy. To wyjątkowo ciekawy obrót sprawy, biorąc pod uwagę popularność budżetowego Xboksa Series S.

Co z grami? Wydaje się, że Wiedźmin 4 mógłby być jedną z pierwszych gier na nowego Xboksa. Wszak premiera zarówno konsoli, jak i produkcji CD Projektu RED jeszcze długo przed nami.

Problemem może być odpowiednie zachęcenie zarówno nowych, jak i starych graczy do przejścia na nową konsolę. Microsoft ma spory kłopot z wypuszczaniem wysokiej jakości tytułów ekskluzywnych, które mogłyby skusić do zakupu sprzętu „zielonych”. Nie bez znaczenia będzie wsparcie wstecznej kompatybilności – nowy Xbox nie tylko powinien posiadać takie rozwiązanie (czego się spodziewamy), lecz także automatycznie poprawiać jakość starszych gier – np. podnosząc rozdzielczość i płynność. I robić to lepiej niż konkurencja.

Nowinki technologiczne vs nowy Xbox

Microsoft mógłby (a raczej musi) wykorzystać sztuczną inteligencję, np. do dynamicznego skalowania rozdzielczości (DLSS firmy NVIDIA lub FSR firmy AMD) czy nawet do tworzenia bardziej realistycznych NPC w produkcjach, bo związane z tym testy są już prowadzone od jakiegoś czasu. Dodatkowo AI mogłoby poprawiać jakość gier retro w trybie kompatybilności wstecznej, co byłoby dobrym argumentem przemawiającym za zakupem konsoli w przypadku fanów starszych tytułów. 

Trudno także pominąć w tym momencie obsługę ray tracingu. Globalne oświetlenie stało się jednym z elementów kreowania cyfrowych światów i nie sposób przecenić jego wkładu w budowanie immersji. PS5 Pro nie wykorzystało pełni możliwości tej technologii, więc Xbox ma tu spore pole do popisu. 

Co prawda VR nie jest jeszcze kluczowym elementem w strategii Xboksa, ale Microsoft mógłby wprowadzić zestawy VR/AR kompatybilne z konsolą oraz zintegrować je z istniejącymi rozwiązaniami. Byłoby to dodatkowym atutem dla fanów tego sprzętu, bo PS VR2 nie jest tak aktywnie rozwijane, jak to obiecywało Sony. Niezagospodarowana strefa gamingu w wirtualnej rzeczywistości wciąż ma spory potencjał. 

Na ten moment sympatycy Microsoftu muszą zadowolić się Xboksem Series X, który jest najmocniejszą konsolą „zielonych”.

Założenie wybitnie oryginalne: konsola modułowa

Byłaby to ciekawa i bardzo rozwojowa idea. Nie ma co ukrywać, że jedną z największych zalet, jak i wad konsol stanowi ich „jednolitość sprzętowa”. Rewolucja zawsze wymagała kolejnej generacji. A co, gdyby Xbox zaproponowałby urządzenie, które pozwalałoby na spore, ale przyjazne użytkownikowi modyfikacje (tzn. proste w obsłudze)? To na pewno byłoby coś, czego rynek nie widział od bardzo dawna. A biorąc pod uwagę obecne możliwości technologiczne oraz finansowe Microsoftu, taki pomysł wcale nie wydaje się aż tak szalony. Gigant z Redmond jest w stanie przygotować zaplecze dla tego typu konsoli oraz zapewnić niemałe możliwości jej customizacji.

Stąpając nieco bardziej twardo po ziemi – wielu graczy ucieszyłoby się chociażby z opcji zmiany wyglądu swojego sprzętu. Z reguły urządzenia te są dość jednolite, a możliwość dokupienia „skórki” pod postacią nowych paneli o różnych kolorach, bryłach czy z motywami z ulubionych gier byłaby ciekawym dodatkiem. 

Dziękujemy, że przeczytałeś cały artykuł. Jak go oceniasz?
Brak głosów.